Tego spotkania nie można przegapić! Anwil i Stelmet Enea w poprzednim sezonie rywalizowały w pamiętnym półfinale, wygranym ostatecznie przez włocławian 3-2, po niesamowitym decydującym spotkaniu w Hali Mistrzów. Teraz obie drużyny są ponownie w czołówce tabeli i mają ten sam cel - walkę o mistrzostwo Polski! W składach nie brakuje gwiazd Energa Basket Ligi, więc ten mecz gwarantuje ogromne emocje.
Quinton Hosley był jednym z najważniejszych graczy w zespole trenera Igora Milicicia, ale teraz wrócił do Zielonej Góry i chce powalczyć o kolejny tytuł właśnie z tą ekipą. Amerykanin w poprzednich latach był gwarancją sukcesu - na jego dobrą postawę, szczególnie w obronie, liczą teraz w Stelmecie Enei. Przeciwko niemu zagra przede wszystkim Ivan Almeida, słynący z niezwykle efektownych akcji. Kabowerdeńczyk daje swojej drużynie mnóstwo energii, a w dodatku potrafi być liderem i zdobywać kluczowe dla losów spotkań punkty.
Zawsze warto przyglądać się pojedynkowi reprezentacyjnych rozgrywających. Łukasz Koszarek teraz najczęściej wchodzi na parkiet z ławki, ale zdarza się, że zostaje na nim dłużej niż Markel Starks. Jego umiejętność prowadzenia gry i nietuzinkowe asysty do świetny przykład dla młodszych graczy. Kamil Łączyński ciągle jest w czołówce podających Energa Basket Ligi (średnio 7,1 asysty na mecz, drugie miejsce w tej klasyfikacji) i mimo że zdobywa ostatnio mniej punktów, to chyba nikt nie wyobraża sobie obecnie Anwilu bez niego. Trener Mike Taylor może powołać obu na mistrzostwa świata w Chinach!
Ciekawie zapowiada się też rywalizacja pod koszami. Tutaj przewagę może mieć zespół Igora Jovovicia - takie nazwiska jak Adam Hrycaniuk i Darko Planinić gwarantują twardą walkę w polu trzech sekund. Nie może zapominać, że dostępny jest też Michael Humphrey, który dotychczas zagrał tylko w jednym meczu (5 minut przeciwko Treflowi). W drużynie z Włocławka typowym centrem jest Josip Sobin, ale poza nim na tej pozycji będzie pewnie występował straszący trójkami Szymon Szewczyk, a epizody może zaliczyć Aleksander Czyż (ostatnio kontuzjowany).
Ważną rolę powinny odegrać rzuty z dystansu - szczególnie w wykonaniu Walerija Lichodieja i Przemysława Zamojskiego. Ciekawe też jak będzie wyglądała rywalizacja Aarona Broussarda z Markelem Starksem. Nieobecni? W ekipie z Zielonej Góry może zabraknąć Kodiego Justice’a, natomiast we włocławskim zespole nie zagra Michał Michalak.
Początek transmisji hitu Energa Basket Ligi Stelmet Enea BC Zielona Góra - Anwil Włocławek w środę o 17:30 w Polsacie Sport Extra.