Kluczowa dla losów spotkania była trzecia kwarta - to właśnie w niej gospodarze zbudowali bezpieczną przewagę, którą później już tylko kontrolowali. VEF dobrze rzucał z dystansu (11 trójek) i zanotował o osiem asyst więcej od drużyny z Energa Basket Ligi. To wszystko przełożyło się na bardzo pewne zwycięstwo 83:57.
Dobre spotkanie rozegrał Przemysław Zamojski, który rzucił 15 punktów. Po 11 dodali Adam Hrycaniuk i Łukasz Koszarek.
VEF Ryga - Stelmet Enea BC Zielona Góra 83:57 (18:16, 19:17, 23:12, 23:12)
VEF: Grazulis 18, Ausejs 14, Mejeris 13, Zack 9, Janicenoks 7, Jaxen 7, Andrews 7, Durham 4, Ate 2, Misters 2.
Stelmet Enea BC: Zamojski 15, Hrycaniuk 11, Koszarek 11, Planinić 8, Sokołowski 4, Sakić 4, Starks 2, Mokros 2, Matczak 0, DeVoe 0, Griffin 0