BM Slam Stal lepsza od Trefla
fot. Piotr Kieplin/Anwil

,

Lista aktualności

BM Slam Stal lepsza od Trefla

W jedynym środowym spotkaniu Polskiej Ligi Koszykówki BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski pokonała Trefl Sopot 90:86. 20 punktów rzucił Aaron Johnson.

,

Pierwsze minuty spotkania toczyły się w wyrównanym rytmie “kosz za kosz”, ale później to gospodarze dzięki kontrze wykończonej przez Adama Łapetę i trafieniu Mateusza Kostrzewskiego prowadzili nawet 11:4. Goście korzystali jednak z nieskuteczności BM Slam Stali i odrabiali straty - po rzucie wolnym Piotra Śmigielskiego zbliżyli się na punkt, a trafienie Jermaine’a Love’a dało im przewagę. Po 10 minutach Trefl wygrywał 18:14. W drugiej kwarcie sopocianie długo utrzymywali swoje prowadzenie, nawet pomimo efektownych akcji 2+1 Łapety. Po trójce Filipa Dylewicza było już 31:23 dla ekipy trenera Marcina Klozińskiego. Ostrowianie się nie poddawali, a dzięki rzutowi z dystansu Tomasza Ochoński zmniejszali straty do zaledwie dwóch punktów, a kolejna kontra Łukasza Majewskiego doprowadziła do remisu. Po pierwszej połowie było więc po 36.

Początek trzeciej kwarty należał do Trefla, który zdobywał kilkupunktową przewagę. Później jednak trójki trafiali Ochońko i Richardson, a po następnej kontrze tego pierwszego to zespół trenera Emila Rajkovicia był na prowadzeniu. Sytuacja zmieniała się jeszcze kilkakrotnie, bo sopocianie nie zamierzali odstawać. Ostatecznie po rzucie Jermaine’a Love’a goście prowadzili 62:61 po 30 minutach rywalizacji. Zespół przyjezdny nie zatrzymywał się również na początku kolejnej kwarty - po akcji 2+1 Nikoli Markovicia miał już siedem punktów przewagi. BM Slam Stal goniła wynik, a kolejne trafienia Aarona Johnsona i Grzegorza Surmacza znowu dawały tej ekipie prowadzenie. W końcówce bardzo dobrze pod koszami spisywał się Łapeta, który był faulowany po ofensywnych zbiórkach. Ostrowianie zbudowali małą przewagę, którą udało się im utrzymać do ostatnich sekund. Ostatecznie zwyciężyli 90:86.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Aaron Johnson, który do 20 punktów dołożył 4 asysty. W ekipie gości wyróżniał się Jermaine Love z 22 punktami.