Zyskowski: Jesteśmy na fali
fot. fiolek.art.pl/Rosa

,

Lista aktualności

Zyskowski: Jesteśmy na fali

- Chcąc wygrać ten mecz, musimy kontynuować grę w defensywie tak, jak do tej pory i wygrać zbiórkę. Wiemy, że rywale mają świetnych strzelców na obwodzie, a pod koszem jednego z najwyższych centrów w lidze - mówi przed spotkaniem z MKS Jarosław Zyskowski z Rosy Radom.

,

Wojciech Kłos: Przed sezonem dość długo pozostawał Pan bez klubu. Z perspektywy czasu uważa Pan, że dołączenie do Rosy było właściwym krokiem?

Jarosław Zyskowski: Jak najbardziej. Dołączyłem do klubu, który gra w europejskich pucharach i walczy o najwyższe cele w Polsce, więc moja odpowiedź sama się nasuwa.

Już jakiś czas temu zakończyliście swoją przygodę z Basketball Champions League. Jak ocenia Pan występ Rosy w tych rozgrywkach?

- Dobrze je rozpoczęliśmy, a nieco gorzej zakończyliśmy. Co nie zmienia faktu, iż są to prestiżowe rozgrywki z bardzo dobrymi, topowymi zespołami z innych lig. To kolejne doświadczenie zebrane zarówno dla klubu, jak i zawodników. Same pozytywne rzeczy mogę mówić na temat występów w Basketball Champions League.

Ostatnie spotkanie z Kingiem Szczecin było dla was dość trudne. Rywale odrobili większość strat w końcówce meczu. Dlaczego tak się stało?

- Zgadza się, był to bardzo zacięty pojedynek, który kontrolowaliśmy przez trzy kwarty, a na początku czwartej coś przestało nam wychodzić w ataku. Natomiast zespół ze Szczecina miał zryw 14:0, wpadły im niektóre ciężkie rzuty z ręką obrońcy, my mieliśmy problem w ofensywie i końcówka była nerwowa. Wyszliśmy z tego obronną ręką, bo w końcu wpadły nam rzuty, obroniliśmy jedną kluczową akcję i zakończyło się to naszym zwycięstwem. Z resztą bardzo ważnym, na ciężkim terenie w Szczecinie.

Wygraliście pięć ostatnich spotkań, a teraz rywalizujecie z MKS. Drużyna z Dąbrowy Górniczej jest niezwykle niebezpieczna, ale gra w kratkę. Co będzie waszym największym atutem w tym meczu?

- Naszym atutem będzie to, że gramy w domu i jesteśmy na fali, więc zapowiada się emocjonujący mecz! Zapraszam na niego wszystkich kibiców.

Obie drużyny mają kilku specjalistów od rzutów z dystansu. Czy to właśnie skuteczność w tym elemencie może być kluczowa?

- Może być kluczowa, ale niekoniecznie musi. My, chcąc wygrać ten mecz, musimy kontynuować grę w defensywie tak, jak do tej pory i wygrać zbiórkę. Wiemy, że rywale mają świetnych strzelców na obwodzie, a pod koszem jednego z najwyższych centrów w lidze. Jeżeli zrealizujemy te dwie rzeczy, to na pewno będzie dużo łatwiej o zwycięstwo.