PGE Turów - Energa Czarni (1): Sensacyjni słupszczanie!
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

PGE Turów - Energa Czarni (1): Sensacyjni słupszczanie!

Energa Czarni rozpoczyna półfinały play-off od sensacji! Słupszczanie pokonali w Zgorzelcu PGE Turów 81:76 i obejmują prowadzenie 1-0. Najlepszym zawodnikiem gości był Jerel Blassingame z 17 punktami i dziewięcioma asystami. Mecz nr 2 już w sobotę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli goście, którzy m.in. po dwóch trójkach Jarosława Mokrosa prowadzili 10:4. Zgorzelczanie dość szybko jednak doprowadzili do remisu, w czym duży udział mieli Damian Kulig i Mardy Collins. Ciągle zaskakiwał jednak Mokros – w pierwszej kwarcie rzucił 13 punktów, a jego drużyna po 10 minutach wygrywała 23:21. Drugą część meczu Energa Czarni zaczęła od serii 9:0 i po akcji Mantasa Cesnauskisa było już 32:21. PGE Turów potrzebował aż pięciu minut na zdobycie pierwszych punktów w tej kwarcie. Słupszczanie mieli spore problemy z Kyryło Natiażko, który odrabiał straty gospodarzy. Zespół trenera Miodraga Rajkovicia na prowadzenie wrócił po rzutach wolnych Aleksandra Czyża i ostatecznie po pierwszej połowie miał jednopunktową przewagę.

Kiedy wydawało się, że PGE Turów w trzeciej kwarcie obejmie kontrolę nad meczem, to Energa Czarni znowu zaskoczyła. Po akcjach Mokrosa i Pasalicia przewaga gości wynosiła siedem punktów. Gospodarze po trójce Nemanji Jaramaza potrafili zbliżyć się na trzy punkty, ale to słupszczanie ciągle byli stroną dominującą. W ostatniej części meczu z dystansu zaczął trafiać Michał Chyliński – to właśnie dzięki jego rzutowi mistrzowie wyszli na prowadzenie 72:70. Ciągle niezawodny był jednak Blassingame, który faulowany nie pomylił się na linii rzutów wolnych. Bardzo ważne punkty w końcówce meczu zdobywali Cesnauskis i Eziukwu, a zgorzelczanie nie potrafili skutecznie zakończyć swoich akcji. Ostatecznie niespodziewanie Energa Czarni wygrała 81:76 i prowadzi 1-0 w serii do trzech zwycięstw.

Najlepszym zawodnikiem gości był Jerel Blassingame z 17 punktami i dziewięcioma asystami. Jarosław Mokros dołożył do tego 15 punktów. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Mardy Collins z 17 punktami.

Mecz nr 2 już w sobotę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News.