Energa Czarni - Śląsk (1): Dogrywka w Słupsku! Eziukwu dał wygraną
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Energa Czarni - Śląsk (1): Dogrywka w Słupsku! Eziukwu dał wygraną

Wielkie emocje w Słupsku! Energa Czarni wygrywają ze Śląskiem 77:74 po dogrywce i akcji 2+1 Callistusa Eziukwu. Środkowy w całym meczu zdobył 15 punktów i 11 zbiórek. Mecz nr 2 już w sobotę o godz. 19.00. Przekaz wideo na Emocje.TV.

Słupszczanie świetnie rozpoczęli to spotkanie – m.in. dzięki pięciu punktom Jerela Blassingame’a prowadzili 7:0. Później jednak Śląsk nie tylko zbliżył się do rywali, ale głównie po trafieniach Aleksandara Mladenovicia i Vuka Radivojevicia zanotował serię 12:0 i wygrywał 18:11. Do końca pierwszej części spotkania gospodarze lekko zmniejszyli tę przewagę. W drugiej kwarcie zespół trenera Emila Rajkovicia znowu popisał się serią – tym razem ośmiu punktów bez odpowiedzi rywali. Po rzucie Radivojevicia było już 33:21 dla gości. W końcówce pierwszej połowy straty odrabiali Drago Pasalić i Mantas Cesnauskis, ale trójka Denisa Ikovleva ustawiła wynik na 40:33 dla wrocławian.

W trzeciej kwarcie szybko efekty przyniosła bardzo twarda obrona gospodarzy na całym boisku. Po siedmiu punktach z rzędu Energa Czarni doprowadziła do wyrównania, a późniejsza akcja 2+1 Callistusa Eziukwu dała prowadzenie. Pod koniec tej części gry słupszczanie wygrywali nawet 57:50 po trójce Drago Pasalicia. Śląsk w czwartej kwarcie starał się zniwelować straty, ale zespół trenera Donaldasa Kairysa długo kontrolował sytuację. Dopiero akcje Łukasza Wiśniewskiego w samej końcówce dały remis. Do dogrywki doprowadził rzut Radivojevicia. Ten sam zawodnik miał jeszcze szansę na zostanie bohaterem, ale nie trafił.

W dodatkowym czasie gry kluczowe były tak naprawdę ostatnie sekundy. 30 sekund przed końcem dwóch rzutów wolnych nie trafił Ikovlev. W kolejnej akcji z dystansu rzucał Blassingame – był nieskuteczny, ale piłkę zebrał Eziukwu, który faulowany zdołał umieścić piłkę w koszu. Drużyna ze Słupska prowadziła 77:74, ale ostatnią akcję miał Śląsk. Na czystej pozycji był Jakub Dłoniak - nie trafił, a ze zwycięstwa cieszyli się Energa Czarni.

Callistus Eziukwu w całym meczu zdobył 15 punktów i 11 zbiórek. Jerel Blassingame dodał do tego 16 punktów i siedem asyst. W ekipie gości po 15 punktów rzucili Łukasz Wiśniewski i Aleksandar Mladenović.

Mecz nr 2 już w sobotę o godz. 19.00. Przekaz wideo na Emocje.TV.