Energa Czarni - Polfarmex: Blassingame kontra Łączyński
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Energa Czarni - Polfarmex: Blassingame kontra Łączyński

Starcie szybkiego Jerela Blassingame’a z reprezentantem Polski Kamilem Łączyńskim będzie jednym z najważniejszych elementów spotkania Energi Czarnych z Polfarmexem. Czy zespół z Kutna przedłuży swoje szanse na awans do play-off Tauron Basket Ligi? Czy słupska ekipa poprawi swoje miejsce w tabeli? Transmisja w niedzielę od godz. 19.50 w Polsacie Sport News.

Energa Czarni w minionej kolejce gościła w Tarnobrzegu. Jezioro nie jest łatwym przeciwnikiem dla żadnej z drużyn – nic więc dziwnego, że słupszczanie również musieli pokazać pełnię swoich umiejętności, aby wygrać. Ostatecznie goście pokonali rywali 83:72, ale tego zwycięstwa nie byłoby bez świetnej gry Karola Gruszeckiego, który rzucił aż 24 punkty. Warto zwrócić uwagę także na występ Drago Pasalicia, który w nieco ponad 14 minut uzyskał 15 punktów i pięć zbiórek.

- Myślę, że mecz był pod naszą kontrolą, ale nie był rozegrany w taki sposób, w jaki bym chciał, przede wszystkim przez nasze straty. Jeżeli chcemy w tym sezonie osiągnąć coś wyjątkowego, to musimy następnym razem zagrać lepiej. Wygraliśmy jednak mecz po długiej podróży, więc jesteśmy zadowoleni - mówił trener Energi Czarnych Donaldas Kairys.

 

 

Spotkanie Polfarmexu ze Stelmetem w ostatniej kolejce Tauron Basket Ligi było niezwykle zacięte. Co prawda zielonogórzanie w czwartej kwarcie potrafili zdobyć sześć punktów przewagi, ale gospodarze zdołali doprowadzić do remisu. Na 30 sekund przed końcem zespół z Kutna prowadził 66:65 po rzutach wolnych Kamila Łączyńskiego. W ostatniej akcji faulowany był jednak Russell Robinson, który zachował zimną krew na linii rzutów wolnych i dlatego jego drużyna wygrała 68:66. Łączyński zakończył ten mecz z 17 punktami i trzema asystami na koncie.

- Zagraliśmy fantastyczne zawody jako drużyna zarówno w ataku, jak i w obronie. Powiedziałem zespołowi przed meczem, ze jeżeli mamy wygrać, to przeciwnicy nie mogą nam rzucić więcej niż 70 punktów i to się udało, ale mimo wszystko przegraliśmy. To tym bardziej boli - tłumaczył trener Polfarmexu Jarosław Krysiewicz.

 

 

Wobec kontuzji Kwamaina Mitchella najważniejszym rozgrywającym zespołu z Kutna jest Kamil Łączyński. Reprezentant Polski dołączył do Polfarmexu w trakcie sezonu przechodząc z Rosy Radom. W nowej drużynie zdobywa średnio 10,1 punktu i 3,3 asysty na mecz. Jego rywalem będzie niezwykle szybki i doświadczony Jerel Blassingame. Amerykanin świetnie prowadzi grę swojej drużyny i lubi brać odpowiedzialność za wynik na siebie. Jednocześnie jest liderem podających Tauron Basket Ligi ze średnią 7,9 asysty w każdym spotkaniu.

Bardzo ciekawie zapowiada się także starcie Callistusa Eziukwu i Kevina Johnsona. Obaj wyróżniają się w tym sezonie w blokach, a dodatkowo Johnson jest drugi w klasyfikacji zbierających - średnio 10,6 zbiórki na mecz. Który z nich popisze się efektowną akcją w tym spotkaniu?

- Eziukwu to bardzo twardy i silny zawodnik, ale koszykówka jest sportem zespołowym. Nigdy nie patrzę na pojedynki z jednym graczem. Staram się skupiać na tym, aby pomóc mojej drużynie w odniesieniu zwycięstwa - tłumaczy Kevin Johnson.

Początek spotkania Energa Czarni Słupsk – Polfarmex Kutno w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News od godz. 19.50.