16. kolejka według Romańskiego
fot. Andrzej Romański

Lista aktualności

16. kolejka według Romańskiego

Wiele się działo ciekawego, choć nie epokowego. O każdym meczu można by długo opowiadać, ale w podsumowaniu 16. kolejki Tauron Basket Ligi Adam Romański, komentator Polsatu Sport, raczej się skraca, zapowiadając przy okazji weekendowe mecze rundy nr 17.

NAJWAŻNIEJSZA INFORMACJA KOLEJKI: Asseco Gdynia coraz ciekawsze

W tym tygodniu trudno było wybrać coś najważniejszego z wielu ciekawych zdarzeń, ale zdecydowałem się - nieco po znajomości (najbliższy mecz w Polsacie Sport!) na kolejny sukces Asseco Gdynia, które w weekend pokonało dość wyraźnie AZS Koszalin (72:64). I to mimo wysiłków Qyntela Woodsa (25 punktów), który akurat w Gdyni chciał się pokazać szczególnie. Nie udało się, także dzięki kolejnemu odrodzeniu Przemysława Frasunkiewicza (4/4 za trzy), który przecież był bardzo blisko przed sezonem zostania trenerem…

Wygrana Asseco jest ciekawa także ze względu na terminarz pozostałych meczów. Gdynianom zostało zagrania sporo spotkań u siebie z mocnymi (Trefl, Anwil, Czarni, Rosa, Turów, wzmocniony Polfarmex), a na wyjazdach głównie zagrają z dołem tabeli (z mocnych tylko Stelmet i Śląsk). Taki układ sprawia, że grając dobrze Asseco może wygrać prawie wszystko, a grając słabo - prawie wszystko przegrać. W to ostatnie wątpię - reputacja i umiejętności Ovidijusa Galdikasa (218 cm pod koszem) sprawiają, że z gdynianami gra się naprawdę ciężko nawet najlepszym.

Na zwieńczenie tygodnia w Gdyni ogłoszono, że poszukiwaczem talentów, dawniej zwanym wywiadowcą, a dzisiaj skautem, zostanie były menedżer klubu Lietuvos Rytas Wilno Jonas Vainauskas. To syn szefa gazety "Lietuvos Rytas", która rozrosła się na Litwie w medialnego i sportowego giganta. O Vainauskasie juniorze i jego szaleństwach na wielu polach można usłyszeć wiele, jeśli ma się znajomych na Litwie, więc poprzestańmy na tym, że jego pozyskanie do rodziny Asseco jest… interesującym ruchem.

NAJCIEKAWSZY MOMENT KOLEJKI: Ostatnie sekundy w derbach we Włocławku

Najlepszy ostatnio zawodnik Anwilu Włocławek Chase Simon osiem sekund przed końcem meczu przy dwupunktowej przewadze swojego zespołu uparcie wychodzi za linię, nielegalnie przeszkadzając rywalowi z Polskiego Cukru Toruń w wyprowadzaniu piłki. Bach! Sędzia daje faul techniczny. Jeden trafiony wolny zmieniłby sytuację, ale świetny strzelec (ponad 90 procent w sezonie!) nie trafia! Na dodatek na ostatnią akcję trener torunian Milija Bogicević wprowadza do gry Michała Jankowskiego, który na boisku nie pojawił się… od dwóch tygodni. W pierwszym kontakcie z piłką ma wykonać rzut na zwycięstwo, ale nie trafia. Anwil wygrywa.

Ufff! To były fantastyczne, atmosferyczne derby przy prawie 3000 widzów w ożywionej (jak w poprzednim meczu z sąsiednim Polfarmexem) Hali Mistrzów. Z dodatkowymi smaczkami, filmami motywacyjnymi w internecie (rottwailer jedzący pierniki i kontra torunian z panią weterynarz zostaną zapamiętane), z emocjami. Kolejny ożywczy element dla robiącej postępy TBL.

Przeczytaj całość na polsatsport.pl