Energa Czarni - Śląsk: Powrót starych znajomych
fot. Jacek Imiołek

,

Lista aktualności

Energa Czarni - Śląsk: Powrót starych znajomych

Mantas Cesnauskis, Roderick Trice i Robert Tomaszek - co łączy tych zawodników? Wszyscy w przeszłości występowali w Enerdze Czarnych i już w niedzielę przyjeżdżają do Słupska w barwach Śląska Wrocław. Transmisja w Polsacie Sport News i Polsacie Sport HD od godz. 19.45.

Słupszczanie w minionej kolejce pojechali do Dąbrowy Górniczej. Mecz z beniaminkiem Tauron Basket Ligi nie należał jednak do łatwych, szczególnie druga połowa była bardzo zacięta. W końcówce ważne punkty zdobywali Kyle Shiloh oraz Jarosław Mokros i dzięki temu Energa Czarni mogli cieszyć się ze zwycięstwa 79:74. Amerykanin zakończył mecz z 22 punktami na koncie, a pozytywnie trzeba ocenić postawę Mokrosa, który zanotował 10 punktów i 10 zbiórek.

- To był trudny rywal, musieliśmy być przygotowani na wszystkich zawodników wybiegających na parkiet. Nawet gdy mieliśmy siedem punktów przewagi, to 45 sekund później nasza przewaga zmniejszała się do zaledwie dwóch. Na szczęście udało nam się wygrać - tłumaczył po spotkaniu Callistus Eziukwu, środkowy Energi Czarnych Słupsk.

Spotkanie Śląska ze Stelmetem było chyba jeszcze bardziej zacięte. Wrocławianie w ostatniej kwarcie zagrali rewelacyjnie, zatrzymując zespół trenera Andrzeja Adamka na zaledwie ośmiu zdobytych punktach. Wszystko sprowadziło się do jednej akcji - po indywidualnym zagraniu Roderick Trice zdobył decydujące o zwycięstwie 69:68 punkty. Szansę na zmianę wyniku miał jeszcze Łukasz Koszarek, ale nie trafił z dystansu. Trice zakończył mecz z 17 punktami, czterema zbiórkami i dwiema asystami na koncie.

- To wielkie zwycięstwo z naszej strony. Mamy 3-0. Mam nadzieję, że na tym nie poprzestaniemy i będziemy dalej zwyciężać, a co najważniejsze będziemy pokazywać charakter, tak jak to miało miejsce dzisiaj - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Robert Skibniewski, rozgrywający Śląska.

Największym wydarzeniem tego spotkania jest z pewnością powrót do słupskiej hali Mantasa Cesnauskisa, Rodericka Trice’a i Roberta Tomaszka. To będzie szczególnie ważny mecz dla Litwina z polskim paszportem, który występował w Enerdze Czarnych aż przez sześć sezonów. Trice z kolei po raz pierwszy przyjedzie do Słupska jako zawodnik innej drużyny.

Bardzo ciekawie zapowiada się także rywalizacja pod koszami, gdzie Callistus Eziukwu sprawdzi formę Aleksandara Mladenovicia. Zespół trenera Dejana Mijatovicia powinien uważać także na Jakuba Dłoniaka i dobrze radzącego sobie w Polsce Denisa Ikovleva. Z kolei Energa Czarni będą starali się wykorzystać atuty Bojana Trajkovskiego oraz fakt, że do składu wrócą prawdopodobnie Kacper Borowski i Michał Nowakowski.

Początek spotkania Energa Czarni Słupsk – Śląsk Wrocław w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News i Polsacie Sport HD od godz. 19.45.