W jedenastej edycji ligi letniej wiele się działo, ponieważ sezon był naszpikowany różnymi atrakcjami, które raz po raz wyłaniały kolejnych zwycięzców. Poniżej znajduje się lista wyróżnionych zespołów i zawodników:
Puchar Ligi 10: ZBW (MVP Krzysztof Czelusta)
Puchar Ligi 11: Cleveland (MVP Marcin Dymała)
Super Puchar 11: Cleveland (MVP Marcin Dymała)
Mecz Gwiazd 2014:
Zieloni-Niebiescy 99-101
Zieloni: Marcin Dymała 44, Mikołaj Serbakowski 17, Rafał Zmyślony 12, Kacper Cieplik 6, Dawid Zydorowicz 4, Tomek Radzik 4, Konrad Glapa 4, Szymon Szlachta 4, Adrian Krysiak 2, Szymon Rosik 2, Wojciech Śmiechowski 0, Bartek Sztukowski 0
Niebiescy: Kuba Kołodziej 28, Patryk Marek 15, Igor Sieroń 15, Paweł Kopacki 13, Piotr Karolak 11, Błażej Pawlik 8, Michał Kajewski 4, Dominik Krakowski 3, Michał Molenda 2, Przemek Wilczura 2, Szymon Grzesik 0
Zwycięzca konkursu rzutów za 3 punkty: Błażej Pawlik (Czarnuchy)
Zwycięzca konkursu umiejętności: Błażej Pawlik (Czarnuchy)
Zwycięzca konkursu rzutów wolnych: Kuba Kołodziej (Lucky Shooters)
Zwycięzca drużynowego konkursu rzutowego: Czarnuchy (Piotr Karolak, Dominik Jaźwiec, Błażej Pawlik)
Zwycięzca turnieju 3x3: The Black Penguin (Borys Klimek, Mikołaj Serbakowski, Dominik Jaźwiec)
Sezon zasadniczy wyłonił szesnaście najlepszych drużyn, które w kolejne rundzie walczyły o mistrzostwo 11 edycji.
Dwie rundy eliminacyjne spowodowały, że na placu boju zostały tylko 4 ekipy: ZBW, BBS, Monster i Czarnuchy. Podczas Final Four (rozgrywanego 29-30 sierpnia w hali Gimnazjum nr 1 w Ostrowie Wlkp.) rozegrano cztery spotkania: dwa półfinały, mecz o 3 miejsce oraz finał. Po ostatnim gwizdku wyróżniono najlepszych zawodników poprzedniej edycji.
Półfinał: Monster 81-69 Czarnuchy
I: 16-22 II: 23-21 III: 20-8 IV : 22-18
Monster: Michał Biliński 31 (2x3), Tomasz Zyber 20 (1x3), Michał Hybiak 9 (1x3), Mikołaj Mikołajczyk 7, Wojciech Śmiechowski 6 (2x3), Damian Gajny 4 (1x3), Piotr Figas 2, Tomasz Gluzman 2, Patryk Biliński 0, Mariusz Klupś 0
Czarnuchy: Piotr Karolak 23 (2x3), Michał Jahn 20 (2x3), Maciej Matyśkiewicz 12 (2x3), Wojciech Karolak 6, Mariusz Koterba 4, Dominik Jaźwiec 3, Daniel Stasiak 1
Półfinał: ZBW 75-58 BBS
I : 22-18 II : 17-14 III : 17-16 IV : 19-10
ZBW: Piotr Ziółkowski 22 (4x3), Łukasz Płóciennik 19 (1x3), Krzysztof Czelusta 17 (1x3), Daniel Matysiak 12, Rafał Jaśtak 2, Dominik Suchorzewski 2, Damian Grzesiak 1, Piotr Jarmuszkiewicz 0, Maciej Chmielarz 0, Sebastian Byzia 0
BBS: Jacek Smarsz 21 (3x3), Roland Grabowski 14 (2x3), Bartosz Gałach 12 (1x3), Bartosz Kośmieja 4, Maciej Płóciennik 4, Dawid Kurzawa 3 (1x3), Tomasz Stańkiewicz 0, Przemysław Tomaszewski 0, Bartosz Kowalczyk 0
Mecz o 3 miejsce: Czarnuchy 80-87 BBS
I: 27-18 II: 17-29 III: 21-28 IV: 15-12
Czarnuchy: Maciej Matyśkiewicz 26 (4x3), Piotr Karolak 21 (2x3), Dominik Jaźwiec 14, Daniel Stasiak 11, Wojciech Karolak 8, Ireneusz Czupryn 0
BBS: Jacek Smarsz 30 (2x3), Roland Grabowski 29 (2x3), Dawid Kurzawa 9, Bartosz Kośmieja 6, Przemysław Tomaszewski 5, Bartosz Gałach 4, Tomasz Stańkiewicz 2, Bartosz Kowalczyk 2
Finał: Monster 69-107 ZBW
I: 12-27 II: 23-24 III: 17-28 IV: 17-28
Monster: Tomasz Gluzman 22, Michał Biliński 17 (2x3), Mikołaj Mikołajczyk 14, Wojciech Śmiechowski 6 (1x3), Damian Gajny 5 (1x3), Piotr Figas 4, Tomasz Stachowiak 1, Patryk Biliński 0, Mariusz Klupś 0
ZBW: Łukasz Wojciechowski 28 (3x3), Łukasz Płóciennik 18 (1x3), Piotr Ziółkowski 15 (2x3), Daniel Matysiak 15, Dominik Suchorzewski 11, Krzysztof Czelusta 9, Damian Grzesiak 4, Rafał Jaśtak 3, Piotr Jarmuszkiewicz 2, Maciej Chmielarz 2, Kacper Kędziora 0, Sebastian Byzia 0
MVP Grupy Zielonej: Marcin Dymała (Cleveland)
MVP Grupy Niebieskiej: Piotr Czaska (Lucky Shooters)
MVP Turnieju Finałowego: Piotr Ziółkowski (ZBW)
I Piątka Turnieju Finałowego:
Piotr Karolak (Czarnuchy)
Łukasz Płóciennik (ZBW)
Piotr Ziółkowski (ZBW)
Michał Biliński (Monster)
Jacek Smarsz (BBS)
II piątka Turnieju Finałowego:
Roland Grabowski (BBS)
Maciej Matyśkiewicz (Czarnuchy)
Łukasz Wojciechowski (ZBW)
Tomasz Gluzman (Monster)
Krzysztof Czelusta (ZBW)
Dla zespołu ZBW to już czwarty (a trzeci z rzędu) triumf w rozgrywkach. Tym samym umocnili się w klasyfikacji wszechczasów odskakując innym ekipom. Od poprzedniego sezonu OSW Summer League otworzyła własną Galerię Sław, która została ochrzczona imieniem byłego gracza ligi Michała Kaczmarka. Nominacje do galerii sław dostają zawodnicy legitymujący się wybitnymi sukcesami indywidualnymi lub drużynowymi:
Całkowitą nowością w tym sezonie było rozegranie Final Four według oficjalnych zasad FIBA. Widowisko nabrało odpowiednich rumieńców, a w końcu rozgrywki odeszły od niekontrolowanego oraz nagminnego faulowania w newralgicznych momentach meczu. Po ostatnich spotkaniach wypowiedzieli się reprezentanci zespołów, które walczyły w spotkaniu o brązowy medal.
Zadowolenia z brązowego medalu nie kryją zawodnicy BBS: „Patrząc z perspektywy początku sezonu, dla nas - czyli BBS jest to sukces. Nikt na nas nie stawiał. Lecz gdy dołączył do nas Jacek (Jacek Smarsz jeden z najlepszych zawodników w historii ligi przyp. autor), sytuacja się odwróciła. Zaczęliśmy grać bardziej konsekwentnie, co było widać w rozgrywkach posezonowych. Jest to sukces, aczkolwiekosobiście czuję niedosyt. Wiem, że mogliśmy w półfinale pokonać tegorocznych zwycięzców.” (Roland Grabowski, BBS)
„Miniony sezon dla mojej drużyny można zaliczyć na duży plus, każdy dał z siebie wszystko i wkład każdego zawodnika dał sukces w postaci 3 miejsca. Jest to nasz drugi udział w F4 z rzędu, ale nie rozpatruję tego w postaci spełnienia normy, te dwa finały były zupełne inne chociażby pod względem personalnym zespołu ale i chemii między zawodnikami.” (Przemek Tomaszewski, BBS)
Zmiany w rozgrywaniu turnieju finałowego pozytywnie przyjęli reprezentanci drużyny, która zajęła czwarte miejsce: „Wprowadzenie sędziów do turnieju finałowego było bardzo dobrym posunięciem. Ograniczyło nadmierne i niepotrzebne faule, a widowisko dzięki temu nabrało kolorytu i smaku profesjonalnej rywalizacji.” (Maciej Matyśkiewicz, Czarnuchy)
Inny z zawodników brązowych medalistów, Bartosz Gałach (de facto sztandarowa postać rozgrywek) już snuje plany na najbliższą edycję: „W 12 sezonie warto może spróbować zrobić rozgrywki weekendowe, a nie cało-wakacyjne, które zapobiegną niektórym zarzutom w stronę komisarza (wątpliwości co do bezstronności organizatora przyp. autor) i dadzą szanse bezkonfliktowego wyłonienia najlepszej drużyny amatorskiej w Polsce!”
My też z niecierpliwością czekamy na 12 sezon OSW SL. Miejmy nadzieje, że przyniesie kolejne nowe rozwiązania, które zainteresują nie tylko zawodników z Ostrowa Wielkopolskiego. Organizatorzy rozgrywek planują otwarcie się na gości z innych miast, po to aby rozgrywki o mistrzostwo ligi letniej wyłaniały najlepszą drużynę amatorską w kraju.