Turner: Graliśmy rewelacyjnie w obronie
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Turner: Graliśmy rewelacyjnie w obronie

- Na razie odnoszę sukcesy wszędzie tam, gdzie gram. Jestem otoczony świetnym zespołem, dobrą organizacją. Teraz czas na zdobycie mistrzostwa. To będzie nasz cel – mówi Frank Turner z Trefla Sopot po finałowym spotkaniu IMBC.

,

Wojciech Kłos: Trefl wygrał w trudnym spotkaniu. Pan był liderem swojego zespołu w wielkim finale. Czuł Pan, że to ważny mecz?

Frank Turner: To był dla mnie ważny mecz, chciałem się pokazać. Jednak przez cały weekend to Adam Waczyński wyróżniał się najbardziej. Gramy zespołowo. Byłem potrzebny do tego, aby trafić kilka rzutów, które pozwoliły nam utrzymać przewagę. To wszystko.

Jaki był klucz do zwycięstwa w tym spotkaniu? W jakim elemencie spisywaliście się lepiej od rywali?

- Zdecydowanie obrona. Graliśmy rewelacyjnie w obronie, pomagaliśmy sobie. Mieliśmy problemy w ofensywie, ale to właśnie dzięki defensywie wróciliśmy do meczu. Przez naszą ciężką pracę w tym elemencie później łatwiej było nam zdobywać punkty.

W tym spotkaniu mieliście sporą przewagę pod koszami. Wydaje się jednak, że to nie dzięki grze wysokich graczy wygraliście ten mecz. To niscy zawodnicy mieli więcej do powiedzenia.

- To się zdarza. Jesteśmy dobrą drużyną, ale czasami ja nie będę w odpowiedniej formie, Filip Dylewicz nie będzie i ktoś musi brać odpowiedzialność na siebie. Dobrze się stało, że zagraliśmy świetnie w obronie - nie potrzebowaliśmy dzisiaj gracza, który dominowałby ofensywnie.

To Pana pierwszy sezon w Polsce. Jeszcze się nie zakończył, a ma Pan na koncie dwa sukcesy - Superpuchar i Puchar Polski.

- Czuję się z tym bardzo dobrze. Na razie odnoszę sukcesy wszędzie tam, gdzie gram. Jestem otoczony świetnym zespołem, dobrą organizacją. Teraz czas na zdobycie mistrzostwa. To będzie nasz cel.